Po pierwsze rób tak, aby nie wytruć pszczół. Staraj się wybierać środki nietoksyczne dla nich, zwłaszcza chroniąc rośliny kwitnące.
Jeżeli zabieg jest konieczny w kwitnących roślinach, a nie masz alternatywnego preparatu pryskaj w nocy - nigdy w dzień.
Nawet zabiegi środkami bezpiecznymi dla pszczół wykonuj w nocy, gdy już owady zapylające nie latają. Sam zapach fungicydu czy nawozu, jeżeli przejdzie na pszczoły, powoduje, że owady takie nie zostają wpuszczone do ula i giną.
Zabiegi środkami owadobójczymi ograniczaj do minimum.
Stosuj strefy buforowe od pasiek. Wg przepisów jest to 20 m, ale im dalej, tym większe bezpieczeństwo dla owadów zapylających.
Opryskiwacz myj z dala od pasiek i roślin kwitnących. Zadbaj o to, aby popłuczyny nie dostały się do wody gruntowej czy w miejsce, gdzie przylatują pszczoły.
Współpracuj z pszczelarzem. Gdy wystawia ule w pobliżu twojego pola, zawiadom go o planowanym zabiegu.
Zawsze przestrzegaj podanych w etykiecie okresów prewencji dla pszczół.
W uprawach nie kwitnących zwracaj uwagę na chwast, które tam mogą kwitnąć i na spadź mszyc, po którą przylatują pszczoły. Traktuj takie pola, ja te z kwitnącymi uprawami.
Zwracaj uwagę sąsiadom, aby postępowali podobnie.